Zaduma
Życie jest kruchym i bezcennym skarbem...
Tylko Ona
Ona nigdy nie zapomina,
Zawsze jest wierna i silna,
Daje nadzieję i szczęście.
Trwa wiecznie i nigdy nie przemija…
Nawet otchłań czasu i mroku
Nie pozwala jej odejść…
Jest jak kwiat bez przerwy kwitnący.
I choć czasem wydaje się zwiędła,
To jednak jest i trwa dalej.
Pozwala na nowo rozpalić żar,
Który wciąż podsycany,
Błaga o nowe iskierki od ludzi.
Młodych, starych, zakochanych,
Szczęśliwych i smutnych
I tych, co odeszli…
I tych co wciąż przychodzą.
Dzięki nim jest nieśmiertelna,
Jedyna i niepowtarzalna Miłość.
Krzysztof Feliks Nawrocki
Taniec uczuć
Cudowne uniesienie blasku mgławic serca
Co w gwiazdy miłości się zmieniają.
Rysujesz wewnątrz kontur dopieszczenia,
Złe chwile uczuć załamania wszak nie znają…
Lecz, kiedy przyjdzie chwila naszych marzeń,
Utopisz wargi w mocy przemienienia.
Dokoła tyle przeżyć – tyleż zdarzeń,
Nie zaznasz wcale bólu ni zdziwienia…
Nabrzmiałe, skrzydlate ze szczęścia motyle,
Wydarte z przegięciny bioder wszeteczeństwa.
Jestestwem całym wsparte, aż czoło pochylę
I ścieżką własną docierasz jakby do małżeństwa.
Lecz to nie ono daje tyle mocy trwałej,
Acz przywiązanie uczuć do daru zrozumienia.
O ogród tajemny dbaj w miłości całej,
Bez żadnych granic, a nawet własnego westchnienia.
Krzysztof Feliks Nawrocki
Oda do świetlanej młodości
Bez słońca i uśmiechu, to wszak smutne chwile.
O słońce tańczące dodaj nam radości w trosce,
Niechaj ponad mrok wzleci wszem światła tyle!
W marzenia, by minąć z trudów zapory nieproste…
O światło! Przebijaj się uparcie przez ciemność,
Podaj w zrywie mas – młodości swe dobre ramiona,
Niechaj każdemu z was daje życia pewność,
Każdego do szczęścia w Bogu wnet przekona.
Wzlatuj młodości ponad ziemskim globem,
Ponad oceany, morza, góry, pola, łąki i lasy,
Raduj się wiecznym wschodem i zachodem,
Niech spełni się wola Boża i obejmie masy!
Spojrzyj o Panie z przestworzy swych na Ziemię,
Otwórz wrota świetlanego szczęścia w wolności,
Spraw by proste, ludzkie małe, skromne marzenie
Przyniosło wam młodym zdrój pełen radości!
Stańmy młodzi w duchu u wrót bramy kobierca,
W jednym przecież zawsze wszystkich są cele…
To tu w przestrzeni raju młode wasze serca,
Dusza łączy rozum, wiedzę – a spraw jakże wiele…
Razem, wspólnie, moc potęgi tej siły w sobie mamy,
Jedno małe w mroku zdarzeń zawsze przecie zginie.
Szczęście i wiara całym lekiem na otwarte jest rany,
A co złe w duszy, jak noc czarna, niech na zawsze minie!